nLnF
Forum o Quake 3 Arena
Forum nLnF Strona Główna
->
FREE
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Wybierz forum
Quake 3 Arena - serwisy
----------------
Q3A
CTF
TDM
CA
Inne
----------------
FREE
Klan
Mods
----------------
Pomoc
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Śro 13:37, 13 Gru 2017
Temat postu: speed
Rourke udawał, że nic nie słyszał. Usiadł przy stole i zapalił cygaro.
— Moja kiełbaska może być tylko lekko ugotowana i z dużą ilością musztardy, keczupu i przypraw. Lubię również chili con carne i sałatkę z kapusty.
— Nie mam chili i nie będę robić
kabina do floatingu
sałatki — odparła krótko i ostrym ruchem podstawiła garnek pod kran.
— Zostało nam jeszcze trochę chili con carne z kolacji. Jest w lodówce — zauważył Mack.
Becky nie odezwała się. Przygotowała hot dogi i dostrzegła chili, ciągle jeszcze wzburzona starciem z Rourke'iem. Jej szybka odpowiedź stanowiła dla niej największy problem. Kilpatrick siedział teraz z piekielnie aroganckim wyrazem oczu i Becky dobrze wiedziała, że on ciągle o tym pamięta. Niemal sapał z zadowolenia.
Cóż, nie opuści dziadka ani Macka, więc może sobie Rourke być arogancki. Lepiej jej będzie bez niego. Żałowała, że w ogóle zatrudniła się w tej firmie prawniczej. Być może nigdy by go nie spotkała!
— Co wy tutaj robiliście? — spytał dziadek, kiedy Becky poprosiła go do stołu.
— Proszę zgadnąć — mruknął Rourke, patrząc zmysłowo na Becky.
Dziewczyna zrobiła się purpurowa i nie patrzyła na niego, lak on mógł wprawiać ją w takie zakłopotanie? Oczywiście, później zdała sobie sprawę, że i tak nikt by nie uwierzył, iż mogli to robić. On tylko dawał do zrozumienia, że się całowali.
Rourke chciał pomóc przy zmywaniu. Potem pokazał dwa bilety na pokazową grę zespołu „Atlanta Hawks" na len wieczór.
— To odrzutowce! — wykrzyknął Mack, posługując się określeniem używanym przez telewizję. Niemal oszalał. — Ma pan te bilety! Chyba umrę, jeśli Becky nie pozwoli mi iść na mecz!
— Chcesz mieć na sumieniu śmierć swego brata? — spytał Rourke.
Pokręciła głową.
— Broń Boże. Dobrze, możesz iść.
— Ja się jeszcze nie zgodziłem — odezwał się
manicure kabaty
dziadek.
Mack wziął dziadka za rękę.
— Musisz pozwolić mi pójść! — prosił. — Umrę, jeśli mi nie pozwolisz! — Spojrzał na Rourke'a bez śladu skrupułów. — Koszykówka to moje całe życie — wyjaśnił.
— Idź już, idź, na litość boską — stary człowiek uległ szybciej niż Becky się spodziewała.
— Muszę jechać do domu i przebrać się. Przyjadę po ciebie około szóstej — powiedział Rourke.
— Będę gotowy! — odparł rozentuzjazmowany chłopiec.
— Dziękuję, że naprawił pan dach — odezwał się dziadek, nie patrzą
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001-2003 phpBB Group
Theme created by
Vjacheslav Trushkin
Regulamin